Samotność lidera – fakt czy mit?

Od jakiegoś czasu w pracy z liderami obserwuje pewnego rodzaju ich osamotnienie. Skłania mnie to do refleksji, że samotność lidera to coraz częstsze zjawisko. Analizując doświadczenia moich klientów często pojawiają się kwestie związane z ostateczną odpowiedzialnością za podjęcie decyzji. Często takiej, która obarczona jest różnego rodzaju konsekwencjami. Takie obciążenie może prowadzić do odczucia, że jest się osamotnionym w danej sytuacji.

Przywiązanie do skostniałych struktur i swego rodzaju hierarchiczność pielęgnowana w filmie jest kolejnym czynnikiem, który może sprawić że lider czuje się samotny. Nieprzychylnie patrzy się na bratanie się z zespołem. Słuchając historii jednej z moich klientek otworzyłam szeroko oczy kiedy ta opowiadała jak inna liderka powiedziała do niej wprost ”…słuchaj ty nie powinnaś tak otwarcie rozmawiać z pracownikami. Jak jesteś menadżerką to powinnaś się trzymać z menadżerami a nie pracownikami…”. Myślałam, że żartuje, ale nie. Absurd! Tym bardziej że mowa o międzynarodowej organizacji.

Kolejnym powodem osamotnienia jest lęk przed utratą dobrego wizerunku. Jedna z moich klientek tak bardzo bała się odsłonić przed swoim zespołem, że doprowadziła do sytuacji, w której spisywała listę tematów. Potrzebowała mieć pewność, że będzie miała o czym z nimi rozmawiać. Uświadomienie sobie lęku przed pokazaniem swojej słabości i prawdy o sobie doprowadziło ją do izolacji przez zespół. Trochę czasu zajęło zanim udało jej się to naprawić.

Osamotnienie jest spowodowane też brakiem osób na podobnych stanowiskach w firmie, przez co lider nie ma z kim pogadać o newralgicznych kwestiach. Jasne może to być ktoś znajomy, ale osoba znająca organizację od wewnątrz to wartość dodana.

Ostatnia kwestia, która bardzo jasno wybija się w mojej cochingowej pracy to ciągłe wyzwania, gaszenie kryzysów i rola Don Kichota wiecznie walczącego z wiatrakami. Nie dość, że to wyczerpujące to jeszcze w pewnym momencie traci się poczucie sensu. Będąc liderką w szybko rozwijającej się organizacji bardzo dobrze czuję w kościach bolączki moich klientów. Dlatego jak zagapimy się trochę i wpadniemy w uczucie osamotnienia to nie jest koniec świata. Są na to sposoby, które dzisiaj Wam polecam:

✅ buduj wspólnotę – zachęcaj ludzi do otwartości, dzielcie się pomysłami, rozwiązujcie wspólnie problemy. Przy większych projektach twórz grupy projektowe z osób z różnych działów.

✅ twórz siatkę wsparcia – nawiąż relacje z innymi liderami, mentorami lub osobami spoza organizacji, aby stwarzać przestrzeń do wymiany doświadczeń. Świetne są grupy mastermindowe.

✅ deleguj odpowiedzialności – rozdzielaj ciężar decyzyjny i zwiększ uczucie współodpowiedzialności.

✅ poszukaj mentora – osoba z doświadczeniem, do której można zwrócić się po radę wniesie ogromną wartość do twojej pracy.

✅ zachęcaj do otwartej komunikacji – atmosfera jaką kreujesz jako lider w zespole będzie miała ogromne znaczenie dla twojego zespołu i ich otwartości na dzielenie się swoimi opiniami i obawami.

✅ inwestuj w rozwój – może trywialne, ale im większą masz wiedzę jak radzić sobie z wyzwaniami przywódczymi tym lepiej odnajdujesz się w zespole jako lider i jego integralna część. Ten rozwój dotyczy też podnoszenia świadomości jakie zagrożenia czekają na Ciebie jako człowieka w roli, która pełnisz.

✅ przerwij izolację – świadomie przerywaj izolację poprzez uczestnictwo w branżowych wydarzeniach, szkoleniach czy spotkaniach networkingowych. To moment gdzie możesz budować sieć swoich kontaktów. Osób na podobnych stanowiskach, podobnym doświadczeniu i podobnych problemach.

Nie ważne czy wybierzesz któryś z powyższych sposobów czy może znajdziesz swój. Ważne żebyś zadbał o siebie i odważnie zmierzył się z tematem, którego w zaciszu swoich biur doświadcza wielu liderów.

Trzymam kciuki 🙂

Podziel się:

Zapisz się na nasz

newsletter!

Zapisz się na nasz

newsletter!